NUDNE ZNOWU O CIPIE

Tyle jest cipek na świecie a ja wylizałabym tylko twoją. Tylko twoją bym jadła, całowała, lizała, tylko na myśl o twojej robiłabym się głodna. Jak zwierzę na jej zapach uszy i włosy stawałyby mi dęba. Tak, znowu o ruchaniu, bo tylko gołe, napalone kobiece ciało zajmuje moją głowę. Dłonie ładne przemierzające gąszcz moich włosów ( na głowie), a ja, A JA, w twoim międzynożu odnajduję raj, paradajs, zapach marakui, manga, ciastek, jabłek, cynamonu. W welurze twoich ud znajduje schronienie swe. Liżę cipkę ci. Tylko dla ciebie uruchamiam wszystkie swoje specjalne moce, tylko dla ciebie jestem sensem, drogowskazem, stacją paliw, znakiem STOP, przystanią, portem, wygodnym krzesłem, pysznym obiadem, plejstejszyn na gwiazdkę. Tylko dla ciebie chcę być wszystkim i niczym, nie chcę być brzydkim, nie chcę być złym, tylko na twoim ciele mogę zagrać najlepiej sonatę księżycową, jedynie w twoim międzynożu etiudę rewolucyjną, pośladki marsza grają, jesteś cudowna. Jesteś gorąca, łapiesz mnie za uszy, patrzysz prosto w oczy, widzę, że nie wierzysz, że jesteś w tej pozycji ze mną, podróż dobiega końca, o to finisz trasy, jesteśmy na mecie. Głęboko i prosto próbuje spojrzeć w twoje oczy, które jeszcze przed chwilą, do granicy rozkoszy, wpatrzone były we mnie, teraz już nic nie widzę, teraz już nie jestem. I wiesz co, jużnie chcę nic pisać, już chcę cię ruchać.