2010/08/03

Wspomnienie czy pragnienie?

wsiadam do autobusu jade siedze, zamykam powieki a pod nimi czekaja na mnie niesamowite obrazy. jak w kalejdoskopie wszystko sie zmienia kolory ksztalty i nagle z tego pieknego chaosu wylaniasz sie ty. i zaczynasz sie rozbierac. podchodzisz do mnie.

calujemy sie twoje pol nagie cialo krzyczy wiecej! mowisz masz moje dlonie przyklejaja sie do ciebie.

gladka przyjemnosc: sunac palcami po twoich plecach,

brzuchu, ale nie mow nikomu, ze tak ci robie. niech to bedzie wielka tajemnica, adrenalina. patrze na ciebie. caluje.

powoli sune w dol przez te twoje przemile centymetry

mh mh calowanie dotykanie

twoj zapach chce

i jestem juz w miedzynozu mam stad piekny widok. z tej perspektywy swiat wydaje sie lepszy.

przystanek sw. bonifacego ty juz ledwo

lapiesz mnie za reke i nie wiesz, w ktora strone isc.

fale sejsmiczne przechodza przez nasze ciala. czuje ze nadchodzi bodyquake.

naleczowska i nastepuje eksplozja. rozkoszy i radosci

sobieskiego wysiadam a cieple slonce grzeje mnie tak samo jak twoja dlon na mojej glowie i spojrzenie

zadowolone.

czyli podsumowujac zycie jest piekne

No comments: