2009/08/06

Ja nie mam czasu

Ja nie mam czasu na zdania albo usprawiedliwiam sie tak, bo nie mam znowu myśli wystarczająco dobrych. Dużo jeżdżę autobusami (linii: 519, 175, 148, 116) stare kobiety mają tendencję do strzyżenia się na krótko. Poza moją babcią, mówi że wyglądam jak chłopak i pyta co tydzień czy mam kolegę jakiegoś. Ja mówię babciu pytałaś o to ostatnio, a ona się śmieje, że stara jest i już nie pamięta. Może to demencja a może próba uchylenia rąbka mojej seksualnej tajemnicy, bo przecież babcia już tego nie robi. A bardzo by chciała. Tak: starzy i upośledzeni ludzie mają ogromne libido. Spałam dzisiaj w wielkim łóżku bardzo wygodnym, we śnie goniła mnie policja za popełnienie przestępstwa, matka nie kontaktowała była na lsd, koleżanki moje lesbijki na imprezie uprawiały dziko seks też oznaczkowane umysły miałe i ja w tym wszystkim, całym bałaganie uciekałam autobusem (linii 148) ulicą Poleczki jechałam zakrywając się bluzą, żeby mnie nikt nie rozpoznał. A w półśnie i tylko z zamkniętymi oczami myślałam o bardzo przyjemnej dla ducha i ciała (mojego) Osobie. Nie wiem czy to wrażenie wywołane wygodnym w końcu materacem, ale na większych i bardziej komfortowych przestrzeniach sypialnych marzy się dużo lepiej. Niestety musiałam o godzinie siódmej rano zaprzestać tych rozkoszy: z lotniska dobiegło mnie rozpaczliwe natrętne wołanie "DO PRACY". Miłego dnia.

2 comments:

ejlolo said...

j, 148 to już 118 i to chwilę po tym, jak w metrze usrynów ukradłaś mi małego księcia;) bardzo malownicza scenka, co piszesz, a tłuste myśli są fajne, bo chudych prawie nie ma co opowiadać. pozdrawiam cię sprzed kilku lat.

rszk said...

haha, jeden jedyny autobus, ktory jedzie pod moj dom:. 148.