2008/08/21
machina
zycie toczy sie miedzy myslami, po popoludniowym wspomnieniu wyjde na spacer, a przed wieczornym zmartwieniem zjem kolacje, rano zamiast sniadania nakarmie sie optymistycznymi wizjami. odmierzam czas w myslach, tak jak inni w papierosach, umowie sie z toba za kwadrans ciezka kmina, poloze sie spac rowno z koncem marzen. moja machina nigdy sie nie zacina, odpoczynku nie zazywa.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment